A tak wyglądała gotowa sala niecałe 24 godziny wcześniej. :)
Ślub i wesele odbyły się w uroczym Osuchowie, położonym 15 minut jazdy autem od mojego miejsca zamieszkania. W piątek wymknęłam się z sali na krótką przejażdżkę, bowiem pogoda dopisała a i kwitnące sady, pola i łąki zapierały dech. :) Nie mogłam przeoczyć takich malowniczych widoków!
Przy okazji pochwalę się niespodzianką, którą przygotowali nam, świadkom, na poprawinach Państwo Młodzi. Bardzo miły gest i piękna pamiątka na lata. :)
Bardzo ładna szkatułka :)
OdpowiedzUsuńSzkatułka piękna, na pewno przyda się Młodym i będzie uroczą pamiątką.
OdpowiedzUsuńJa z okazji ślubu dostałam od swojej świadkowej decoupage'owy zegar. Teraz wisi w salonie i spełnia dwie funkcje naraz - pamiątkową i użyteczną.
Bardzo fajny pomysł z tym zegarem! :) Dziękuję.
UsuńŚliczna szkatułka - elegancka i delikatna :)
OdpowiedzUsuńWidoki faktycznie piękne!
Pozdrawiam
Szkatułka super, lubię takie dwukolorowe, a sala też Wam wyszła pięknie :)
OdpowiedzUsuńarwenglass, Efa i Barnaba Courtois - dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńświetny blog ;) zapraszam do mnie www.milosciszpilki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŚwietna szkatułka :) a wesele w takiej okolicy- coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńPanna M. i Dorothy Frost - dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam bawic sie tymi serwetkami i tworzyc nowe rzeczy, ale dawno nic nie zrobilam! zmotywowalas mnie do wykonania czegos nowego :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to! :D Powodzenia, pozdrawiam! :)
Usuńjako fotograf podpowiem, abyś robiła zdjęcia krajobrazowe, linia horyzontu 1/3 lub 2/3 nie w połowie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tę uwagę! Niby znam tę zależność (chodzi o wyeksponowanie tego, co powyżej lub poniżej linii horyzontu), lecz w praktyce różnie mi to wychodzi. :)
Usuń