wtorek, 22 września 2015

Odrobina słodyczy :)

Witajcie Moi Drodzy,

ponownie wyciągam jakieś starocia. :) Do jednej z koleżanek trafił komplet podstawek pod kubki z apetycznymi babeczkami, zapakowany z zachowaniem spójności tematycznej.



Puszka głosząca szumne Keep calm i zjedz ciasteczko uratowała zaś humor działowi fakturacji w niejeden ciężki dzień (z tego miejsca pozdrawiam Towarzyszy Doli i Niedoli bardzo ciepło). :) 


...a tyłki rosną. :D

Pozdrawiam serdecznie i dobranoc

Karolina

niedziela, 13 września 2015

Różany ogród

Witajcie Moi Drodzy,

rozejrzałam się uważnie wokół siebie i doszłam do wniosku, że tego kompletu jeszcze na blogu nie pokazywałam. Powstawał na przestrzeni paru tygodni i istnieje pewne prawdopodobieństwo, że się jeszcze powiększy. :)

Kiedyś zamarzyło mi się ożenienie moich czterech ścian, w których dominuje pomarańcz, brąz
i kawa z mlekiem, z bardzo jasnymi dodatkami. Sukcesywnie wprowadzam swój zamiar w czyn, wykorzystując drobiazgi w barwie kości słoniowej, przełamanej gdzieniegdzie smugami koloru umbra. Róża, tutaj trochę w starym stylu, rozwesela i dodaje nuty romantyzmu. :) Ot taki babski kącik. ;)

Pozdrawiam serdecznie,

Karolina

piątek, 11 września 2015

Rozstrzygnięcie candy / kolorowanka "Królestwo zwierząt" - a'la recenzja

Witajcie Moi Drodzy,

bardzo szybkie rozstrzygnięcie candy.
O deseczkę żółtą zawalczyła Sylwia (1) i Anko (2) ...


... o niebieską zaś Karolina (1), Mrs Kreatywna (2) i Sylwia (3).


Gratulacje dla Wylosowanych a wszystkim Wam dziękuję za udział w zabawie i zapraszam w przyszłości. :)

Ostatnio pojedyncze dni aurą nie rozpieszczały. Jesień jest coraz bardziej wyczuwalna. Tym samym wkrótce zaczną się długie wieczory, litry ciepłych płynów oraz skarpety na stopach. :) Kiedy na zewnątrz będzie szaro, mglisto i ponuro, nie pozostanie nic innego jak wprowadzenie trochę koloru. :) Świat rzeczywisty ciężko pomalować na żółto i niebiesko ale ten stworzony na papierze - jak najbardziej!

Kolorowanki dla dorosłych pojawiły się w Polsce znienacka a już jest ich jak grzybów po deszczu. Możemy wybrać między motywami chińskimi, ludowymi czy też esami-floresami. Osobiście jednak chciałabym polecić kolorowankę Milli Marotty "Królestwo zwierząt".


W pierwszej kolejności przykuwa uwagę piękną, bardzo stylową i gdzieniegdzie połyskującą okładką. Dalej zaskakuje bogatą zawartością - czasami są to szczegółowe portrety zwierząt, wpisane w bujną roślinność a czasem wyłącznie kontur, wypełniony po brzegi różnorodnymi kształtami. Obrazki, chociaż w stanie "surowym", są niesamowicie urokliwe. Generalnie jest to bardzo ciekawa pozycja i świetna alternatywa dla osławionego dziennika do niszczenia, który u mnie na półce zbiera kurz już kolejny miesiąc- jakoś mnie do siebie nie przekonał. :)

To, w jaki sposób pomalujemy ilustracje, zależy wyłącznie od nas. Gdzieniegdzie jednak autorka zostawia drobne sugestie. Czasem też oddaje w nasze ręce coś niedokończonego - tak, by można było bardziej zaangażować się w proces twórczy. :) We wstępie jako narzędzie pracy poleca kredki. Po zbadaniu grubości papieru zaryzykowałam akryle rozprowadzane lekko wilgotnym pędzlem - zdało egzamin. Nie wiem czy dam radę pomalować w ten sposób każdy obrazek, ponieważ niektóre elementy są bardzo drobne. Wiem jednak, że dla intensywności barw warto spróbować tę metodę, chociaż jest bardziej wymagająca i czasochłonna. Paradoksalnie jest to sama przyjemność. :)


Dobranoc.

Karolina