rozejrzałam się uważnie wokół siebie i doszłam do wniosku, że tego kompletu jeszcze na blogu nie pokazywałam. Powstawał na przestrzeni paru tygodni i istnieje pewne prawdopodobieństwo, że się jeszcze powiększy. :)
Kiedyś zamarzyło mi się ożenienie moich czterech ścian, w których dominuje pomarańcz, brąz
i kawa z mlekiem, z bardzo jasnymi dodatkami. Sukcesywnie wprowadzam swój zamiar w czyn, wykorzystując drobiazgi w barwie kości słoniowej, przełamanej gdzieniegdzie smugami koloru umbra. Róża, tutaj trochę w starym stylu, rozwesela i dodaje nuty romantyzmu. :) Ot taki babski kącik. ;)
i kawa z mlekiem, z bardzo jasnymi dodatkami. Sukcesywnie wprowadzam swój zamiar w czyn, wykorzystując drobiazgi w barwie kości słoniowej, przełamanej gdzieniegdzie smugami koloru umbra. Róża, tutaj trochę w starym stylu, rozwesela i dodaje nuty romantyzmu. :) Ot taki babski kącik. ;)
Pozdrawiam serdecznie,
Karolina
Ale śliczny komplecik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńŚwietny taki komplecik, zwłaszcza że ręcznie robiony. Pięknie kolorystycznie się to zgrało a róże zawsze są na czasie.
OdpowiedzUsuńPS. A do czego będzie służyło serduszko?
Latem do serduszka wrzucałam m.in. nici i igły jak akurat wymyśliłam sobie wyszywanie na zewnątrz. :) Nie znalazłam jeszcze dla niego zastosowania tak na co dzień.
UsuńPS: Dziękuję. :)
Piękny , stylowy komplet, pozdrawiam i dziękuję za prezent.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dotarł. :) Dziękuję.
UsuńPiękny, romantyczny zestaw :)
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik :)
OdpowiedzUsuńAnielique, Skrzydła wyobraźni - dziękuję. :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny komplet:)
OdpowiedzUsuń