Niestety ponownie nie uniknęłam problemu z przyklejającym się wieczkiem. Radziłam się kiedyś Sabiny co z tym fantem począć, za jej radą ścierałam krawędzie papierem ściernym, dodatkowo starałam się długo "wietrzyć" wnętrze po pomalowaniu farbą i najcieńszą warstwą lakieru jaką się tylko dało. Nie pomogło. :( Mam w najbliższym czasie jeszcze dwie,trzy takie prace do wykonania - proszę Was o porady i sugestie, jeżeli macie skuteczne sposoby na tę niedogodność. Z góry bardzo dziękuję! :)
Miłej niedzieli!
Cudne to pudełeczko... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!:)
UsuńPiekne, Dorotka będzie szczęśliwa! :)
OdpowiedzUsuńAga
:)
UsuńŚliczne! Świetny kolor wybrałaś <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Lex! Kolor był wyrabiany, aż dziw, że wyszedł tak zbliżony do kwiatów. :)
UsuńSkrzyneczka śliczna.
OdpowiedzUsuńCo do problemu sklejania to jakoś nigdy mnie to nie spotkało. Chyba dlatego że zawsze dłuugo czekałam przed położeniem kolejnej warstwy farby, lakieru. Kiedyś też stosowałam dodatkowe suszenie suszarką, W podwyższonej temp rozpuszczalnik z farb/lakieru szybciej paruje i szybciej tworzy się powierzchnia ochronna.
Okazuje się, że chyba właśnie to jest sednem problemu - zbyt krótki czas oczekiwania. Zatem przy tworzeniu kolejnych uzbrajam się w cierpliwość. Już wiem, że łatwo nie będzie, także patent z suszarką zapewne zostanie wypróbowany. :D Dziękuję!
UsuńBardzo ładna szkatułka :)
OdpowiedzUsuńpiękny zestaw! biel i róż to przepiękne i bardzo subtelne połączenie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńniesamowity zestaw te pudełeczko mnie urzekło :))
OdpowiedzUsuńŁał! Bardzo mi się podoba :)) Niestety nie robiłam nigdy nic takiego więc nie pomogę ale podziwiam Twój talent :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładny zestaw! :) Podobnie jak handmade_by_emi myślę, że to kwestia zbyt krótkich odstępów pomiędzy nakładaniem kolejnych warstw - też mi się to kiedyś zdarzyło. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny zestaw:) biel i róż moje ulubione połączenie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ale to BARDZO dziękuję za Wasze miłe słowa! :)
OdpowiedzUsuń