nie tak dawno uświadomiłam sobie, że nie mam nawet jednego zdjęcia z Ukochanym, które stałoby (tudzież wisiało) na honorowym miejscu. Jest to jeszcze dziwniejsze, biorąc pod uwagę dwuletni staż naszego związku. ;) Naturalnie nie zadowoliłaby mnie fotografia tak zwyczajnie włożona do ramki - to co ważne i wyjątkowe wymaga odpowiedniej oprawy. :) Na pomoc przybyły zachomikowane i ciut przeze mnie zapomniane papiery do scrapbookingu.
Tak niewiele, a człowieka cieszy. :) To również doskonały pomysł na prezent na rocznicę, Walentynki, bez okazji... by powiedzieć "kocham" trochę w inny sposób. :)
Pozdrawiam serdecznie,
Karolina
Rewelacyjna ramka ! Oczywiście , że taka fotka ma stać na honorowym miejscu :)
OdpowiedzUsuńStoi, stoi. :) Dziękuję.
UsuńŚwietnie oprawione zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńHmm... ja chyba też nie mam takowego ... a czas leci nieubłaganie
Dziękuję. Koniecznie trzeba zamrozić chwilę. :)
UsuńTeraz tak pięknie oprawione zdjęcie może stać na honorowym miejscu:Fajne:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się. Od razu ramka nabrała indywidualnego stylu i stała się wyjątkowa.
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń