porządkując fotografie na dysku zewnętrznym, natrafiłam na wykonany w ubiegłym roku wianek z papierowej wikliny. Ozdobiłam go satynowymi, niebiesko-granatowymi kwiatami kanzashi i podarowałam przyjaciółce na urodziny. :)
Ciekawostką jest historia kanzashi - wywodzi się z Japonii i jest to tradycyjna jedwabna ozdoba noszona we włosach przez młode kobiety uczące się na Gejsze, czyli Maiko. :)
https://pl.pinterest.com/pin/564990715723694431/; https://pl.pinterest.com/pin/359162139013034217/; https://pl.pinterest.com/pin/97882991873848538/ |
Zachwyca kolorystyką i bogatą formą, prawda? :) Zawsze uważałam, że wszystko, co najlepsze pochodzi z natury. Kanzashi jest tego świetnym dowodem. :)
Pozdrawiam serdecznie,
Karolina
Śliczny wianek! Kwiaty rewelacyjnie wyszły. A historia ciekawa, nie wiedziałam o tym pochodzeniu.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Z tymi ozdobami to ciekawa sprawa, bo rodzaj noszonych kwiatów zależy chyba od panującego miesiąca. :)
Usuńja jestem pod wrażeniem:) kolorystyka jest przecudowna idealnie ze sobą komponują te barwy:) oglądałam wyznania gejszy tam właśnie było dużo tego typu ozdób;) obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję:) Zajrzę i do Ciebie! A film ląduje na liście "do obejrzenia". Pozdrawiam
UsuńFajny wianek i ekstra kwiatki :**
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-)
UsuńWianek jest naprawdę uroczy i na pewno koleżance spodobał się taki oryginalny prezent :):)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Tak, zdecydowanie się spodobał. :)
UsuńKwiatki są mega subtelne :)
OdpowiedzUsuńCałość wygląda bardzo fajnie!
Dziękuję! :)
Usuń