zapewne większość z Was już dawno zapomniała o wystroju bożonarodzeniowym. :) Jakoś wcześniej nie miałam okazji pokazać Wam swoich dekoracji, dlatego zrobię to teraz, tak na szybko. :)
Kolejny rok poszłam w stonowane kolory - zgaszona czerwień, brązy, biel, szarości. Podoba mi się w nich brak nachalności, z drugiej strony odbieram je jako odświętne i eleganckie. :) Ponownie wykorzystałam motywy zwierzęce. Są one bardzo uniwersalne i obronią się przez cały okres zimowy. Na własny użytek zrobiłam od podstaw tylko jedną dekorację, mianowicie szyszkową choinkę. :)
Docelowo miała być "na bogato", z doklejonymi ozdobami. Po założeniu światełek spodobała mi się tak bardzo, że zrezygnowałam z wcześniejszego pomysłu. Bazą choinki jest styropianowy stożek o wysokości ok 65 cm. Po oklejeniu całości szyszkami, spryskałam ją białym sprayem. Światełka są na baterie a kupiłam je za grosze w IKEA. :)
Obecnie do swoich kątów wprowadzam powoli wiosnę - na parapecie nieśmiało zaczynają kwitnąć hiacynty i narcyzy. A jak wygląda to u Was? :)
Pozdrawiam serdecznie,
Karolina
Super klimaty!
OdpowiedzUsuńSzyszeczki. <3
OdpowiedzUsuńCudowny materiał na DIY ale i wymagający. :)
Usuń