na długie i zimne wieczory rozwiązania mam dwa:
1) ciepła herbata, owocowa. By jej aromat pozostał jak najdłużej intensywny, warto zamknąć ją w blaszanej puszce (naturalnie samodzielnie ozdobionej) :)
2) 36,6 ˚C obok :)
Oddzielnie czy łącznie, bez znaczenia. ;) Macie inne sprawdzone sposoby?
Pozdrawiam na przekór aurze, ciepło. :)
Karolina
Jestem uzależniona od herbat wszelakiego rodzaju, puszeczka jest piękna!CHętnie bym trzymała tam swoją herbatkę :) Buziaki
OdpowiedzUsuńMoją główną faworytką jest malinowa, może z lekka oklepana no ale ten zapach i smak... :) w dalszej kolejności jeżynowa, zielona z cytryną i czerwona. :) Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowo.
UsuńDla mnie dzień bez herbaty (najlepiej zielonej) jest dniem straconym ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna puszka i fajna, pełna humoru zawieszka! :) Pozdrawiam
Dziękuję za komentarz :) Pozdrawiam
Usuń