Przy malowaniu obramowania stwierdziłam, że taśma malarska jest genialnym drobiazgiem, który już na stałe zagościł w mojej wciąż powiększającej się, twórczej rupieciarni. :)
niedziela, 18 maja 2014
Szczypta lawendy
Tę szkatułkę napoczęłam jeszcze przed Wielkanocą. Niestety z powodu świąt, później przygotowań do wesela a jeszcze dalej zwyczajnego "niechcenia" jej wykończenie trochę się przesunęło. ;)
Przy malowaniu obramowania stwierdziłam, że taśma malarska jest genialnym drobiazgiem, który już na stałe zagościł w mojej wciąż powiększającej się, twórczej rupieciarni. :)
Przy malowaniu obramowania stwierdziłam, że taśma malarska jest genialnym drobiazgiem, który już na stałe zagościł w mojej wciąż powiększającej się, twórczej rupieciarni. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ładna szkatułka! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Efa! :) Pozdrawiam.
UsuńPiękny kolor i moja ulubiona lawenda :) piękna :)
OdpowiedzUsuńPiękna. W sam raz do przechowywania małych skarbów.
OdpowiedzUsuńlawenda znak wiosny, nadziei i lepszego jutra, kto by nie chciał takiej szkatułki, bardzo ładne
OdpowiedzUsuńDorothy Frost, Emi i taterniku, dziękuję! Pozdrawiam Was serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńSzkatułka jest cudowna! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko! :D