z nieoczekiwanym odpadnięciem farby. :)
WAŻNE: w przypadku talerzy, misek itp. wszelkich operacji dokonuje się po stronie, która nie ma styczności z produktami spożywczymi. Niestety nie ma żadnej gwarancji na to, iż użyte preparaty nie wejdą z nimi w reakcję. Jeżeli chcemy, by wzór był widoczny wewnątrz, czynności wykonuje się na odwrót, tj. najpierw przyklejamy motywy, potem malujemy. :) Tak ozdobione przedmioty można myć tylko wilgotną szmatką. Wyczytałam, że użycie lakieru krystalizującego pozwala nawet na mycie w zmywarce ale póki co nie miałam okazji wypróbować tego specyfiku. :)
Użyte materiały:
- szklana miseczka, dokładnie umyta
- transparentny primer (zwiększa przyczepność farb i kleju na gładkich powierzchniach)
- farby akrylowe (kość słoniowa, szmaragd)
- serwetka ryżowa w słoneczniki
- klej do decoupage'u
- pędzle gąbkowe
- lakier ochronny w spray'u
Gdy piszę te słowa, w kolejce czekają dwie kolejne (już gotowe) prace, trzecia z kolei schnie. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każde miłe słowo. :) Zapraszam do ponownych odwiedzin!