Urlop paradoksalnie wyssał ze mnie energię twórczą, najwyraźniej potrzebowałam odpoczynku od wszystkiego. Po dwutygodniowym "rozruchu" wróciła zarówno wena oraz chęci, czego efektem jest moje zaproszenie na kolejne candy, tym razem z okazji minionej drugiej rocznicy powstania bloga. :)
ZASADY
- napisz komentarz pod tym postem, który upominek chciał(a)byś dostać i dlaczego (tak, tak, ponownie zostaną obdarowane dwie osoby:) ),
(update 13.08.2015 - Moi Drodzy, czynię sprostowanie po prywatnej rozmowie z jedną z osób, która chciała wziąć udział w candy. Okazało się bowiem, iż nie do końca sprecyzowałam, według jakich kryteriów chcę wybrać zwycięzców. Deseczki trafią do szczęśliwców w drodze losowania, jak zawsze, lecz tym razem będzie przeprowadzone dwukrotnie - jedno dla grupy wybierającej drobiazg żółty, drugie - niebieski. :) Pytanie "dlaczego" padło ze zwyczajnej ciekawości z mojej strony i nie ma żadnego wpływu na ostateczne rozstrzygnięcie candy. Przepraszam za nieporozumienie. :) Mojej imienniczce bardzo dziękuję za cenną uwagę a Was Wszystkich zapraszam raz jeszcze.)
- umieść na bocznym pasku swojego bloga podlinkowany banerek kierujący do tego posta,
- jeżeli nie masz bloga, nie szkodzi, pozostaw adres mailowy :)
- zabawa trwa miesiąc, na zgłoszenia czekam do 09.09.2015,
- do obserwowania nie nakłaniam :),
- wysyłka wyłącznie na terenie Polski.
(update 13.08.2015 - Moi Drodzy, czynię sprostowanie po prywatnej rozmowie z jedną z osób, która chciała wziąć udział w candy. Okazało się bowiem, iż nie do końca sprecyzowałam, według jakich kryteriów chcę wybrać zwycięzców. Deseczki trafią do szczęśliwców w drodze losowania, jak zawsze, lecz tym razem będzie przeprowadzone dwukrotnie - jedno dla grupy wybierającej drobiazg żółty, drugie - niebieski. :) Pytanie "dlaczego" padło ze zwyczajnej ciekawości z mojej strony i nie ma żadnego wpływu na ostateczne rozstrzygnięcie candy. Przepraszam za nieporozumienie. :) Mojej imienniczce bardzo dziękuję za cenną uwagę a Was Wszystkich zapraszam raz jeszcze.)
Zasady jasne jak zawsze, trochę mniej, co zmalowałam - dosłownie. Nawinęły mi się pod rękę dwie deseczki (tym razem z innego miejsca i jeszcze ich trochę zostało. Kto śledzi moje poczynania w miarę na bieżąco,ten wie o co chodzi:) ). Rozmiarów są niewielkich, ok. 23 cm, każda w innym stylu - tak podyktowało serce a ręka wykonała. :) Wierzę, że wybierzecie coś dla siebie. Poniżej prezentacja.
Gorąco zapraszam i pozdrawiam!
Karolina